Regały

[Fluttershy]

Przestrzeń między regałami.

[Twilight]

Weszłam.
-WoW! Cudo-powiedziałam. Rozejrzałam się. Wszędzie książki.

[Fluttershy]

Weszłam.
-O to ja mmoże leppiej pójdę...- powiedziałam cicho

[Twilight]

-Nie, nie musisz-powiedziałam i nadal patrzyłam na regały.

[Fluttershy]

-Ttto ddobrze- mruknęłam

[Twilight]

-Jestem Twilight Sparkle.-powiedziałam

[Fluttershy]

-Ja Fluttershy- szepnęłam

[Twilight]

Odwróciłam się.
-Jak?-spytałam

[Fluttershy]

-F-f-fluttershy- szepnęłam

[Twilight]

-Przepraszam, za cicho mówisz. Jak?-spytałam. Nagle wbiegł Spike.

[Fluttershy]

-Ojej! Jaki słodki smoczek! Ojejejej!- zaczęłam krzyczeć i tarmosić smoczka za policzki
-No.... witaj... jestem Spike- powiedział
-Ja Fluttershy! Ty mówisz? Ale jesteś słoooodki!- powiedziałam.

[Twilight]

-A teraz to umie mówić głośno-powiedziałam poirytowana

[Derpy]

Weszłam...jest noc,więc na szczęście mam mózg...przewróciłam oczami,choć jedno z nich mam pod przepaską. Zaczęłam rozglądać się po bibliotece.

[Fluttershy]

Nagle nie zdając sobie z tego sprawy zmieniłam się w wampira, nadal tarmosiłam Spika. I zauważyłam skrzydła.
-Aaaaaaa!!! Zmieniłam się w nietoperza!!!! Patrz na mojej colii nie ma motylka! Jest nietoperz!-zrobiłam zeza, skuliłam się i zaczęłam płakać.

[Derpy]

I znów dzień...w magiczny sposób moja przepaska na oku i cały strój zniknęły,a ja teraz głupkowato spoglądałam na regały.